Czym jest blue-chip i red-chip w świecie sztuki?
Spread the love

Czym jest blue-chip i red-chip w świecie sztuki?

Czym jest blue-chip i red-chip w świecie sztuki?To częste pytanie, które zadają mi kolekcjonerzy. Postanowiłem stworzyć dla Was artykuł, który zaspokoi Waszą ciekawość. Jeśli interesujecie się sztuką mogliście spotkać się z określeniem „blue chip” art.

W biznesie terminem „blue chip” określa się największe lub najstarsze firmy, zwłaszcza liderów branży, których wartość jest powszechnie akceptowana. Podobnie jest z dziełami blue chip.

Czym więc jest blue chip art?

Blue chip art to sztuka powszechnie uznawana na świecie, którą tworzą artyści o ugruntowanej pozycji i są znani globalnie. Są to kluczowe postacie w historii sztuki, a ich prace osiągają spójne wyniki aukcyjne. Ponadto, wartość tych dzieł utrzymuje się lub rośnie, pomimo ogólnych wahań ekonomicznych. Prace takich artystów mają również tendencję do osiągania rekordowych wyników aukcyjnych, cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Z uwagi na to, że ich podaż jest niewielka, stanowią obiekt pożądania wielu zamożnych kolekcjonerów sztuki, którzy traktują je niczym najcenniejsze trofea.

Przykłady znanych artystów: Pablo Ruiz Picasso, Jean-Michel Basquiat i Andy Warhol.

Termin ten służy również do odróżnienia sztuki, która jest uważana za stosunkowo bezpieczną inwestycję. Stanowi również wskazówkę dla zwykłych kolekcjonerów, iż osoba, która go używa, jest bardziej zainteresowana inwestowaniem i czerpaniem zysków z rynku wtórnego niż zwykłym zakupem prac.

Blue-chip & red-chip, czyli pewna inwestycja

Sztukę typu „blue chip” to zdecydowanie sztuka „inwestycyjna”, której ceny wahają się od sześciu do ośmiu cyfr. Ma ona dużą bazę kolekcjonerską na całym świecie oraz wykazuje znacznie bardziej przewidywalne notowania na rynku sztuki. Co ciekawe, kupowanie dzieła sztuki przez konkretnego artystę jest trochę zbliżone do kupowania akcji w firmie. Artyści blue- chip i dana firma mają dwa kluczowe podobieństwa: wysoką jakość i gwarantowaną płynność.

ArtPrice100, czyli indeks dzieł sztuki typu blue-chip

Jeśli zainteresował Was ten temat, to polecam spojrzeć na indeks ArtPrice100. Uwzględnia on najważniejszych artystów sprzedających na aukcjach. To lista 100 najlepiej notowanych artystów, których prace wystawiono na aukcjach w ciągu najbliższych 5 lat.

Można porównać go z S&P 500 (jest to indeks giełdowy, do którego zaliczamy 500 przedsiębiorstw o największej kapitalizacji, notowanych na New York Stock Exchange i NASDAQ). ArtPrice100 jest przeznaczony dla finansistów i inwestorów.

Według ArtPrice, indeks utworzono obiektywnie przy użyciu obszernej bazy danych – ponad 6300 domów aukcyjnych. Następnie waży się średnią wydajność artysty w ciągu ostatnich pięciu lat. Podobnie jak S&P 500, indeks koryguje się corocznie, dzięki czemu nowi artyści, którzy odnieśli sukces – dołączają. Istotnym faktem są ceny prac z blue-chip. Odnotowują one wzrost wartości, przewyższając S&P 500 o ponad 250% w okresie 18 lat. Według indeksu Artprice, średnia wartość sztuki wzrosła o 30% w ciągu ostatnich 20 lat.

 

Warto pamiętać, iż nie chodzi o to, jak ważna jest sztuka dla kolekcjonera, muzeum czy jej miejsce w historii. Odnosi się tylko do jednej rzeczy i jest to wartość odsprzedaży.

 

Blue-chip i red-chip w świecie sztuki a pandemia…

Pandemia utwierdziła nas w przekonaniu, że dzieła sztuki to świetna inwestycja. Zachowują wartość i działają one, jako idealne zabezpieczenie przed inflacją. Warto pomyśleć o zakupie tego typu prac już wcześniej, gdyż właściciele dzieł sztuki typu blue-chip niechętnie odsprzedają swoje najcenniejsze prace w czasach kryzysu. To właśnie podczas pandemii popyt na te dzieła był największy, gdyż wielu inwestorów chciało zdywersyfikować swoje portfele poprzez nabywanie dzieł sztuki. Na rynku był deficyt dzieł typu blue-chip. To właśnie wtedy pojawiła się alternatywna możliwość inwestycji. Nowy, gorący termin, mianowicie sztuka typu red-chip.

Dowiedzieliśmy się czym jest blue-chip, dowiedzmy się, czym jest sztuka red-chip?

Sztuka red-chip, czyli nowa inwestycyjna klasa sztuki w dobie pandemii.

Artyści z tym indeksem tworzą nowe prace na rynku pierwotnym i sprzedają je po zawrotnych cenach na rynku wtórnym. To często młodsi, wschodzący twórcy, którzy wykorzystują media społecznościowe do autopromocji swoich prac.

Wzrost popularności red-chip dla artystów?

Dla mnie jako dla artysty indeks red-chip to zdecydowanie bardziej demokratyczny rynek sztuki. Będąc twórcą mogę torować drogę do sukcesu bez konieczności podporządkowania się gustom i oczekiwaniom elitarnych instytucji sztuki. Dzięki mediom społecznościowym sam buduję sieć kontaktów, docierają do mnie kolekcjonerzy i kluczowi inwestorzy z całego świata.

Wzrost popularności red-chip dla kolekcjonerów?

Wzrost popularności dzieł typu red-chip to również dobra wiadomość dla kolekcjonerów.

Niedrogie dzieła sztuki po krótkim czasie mogą stać się atrakcyjnymi zwrotami z inwestycji. Jest jeden warunek – artysta musi regularnie tworzyć, być obecnym w mediach, tym samym zwiększając wartość swoich dzieł. Cyfryzacja i globalizacja rynku sztuki to sprzyjające czynniki dla sztuki typu red-chip.

Skontaktuj się ze mną jeśli chcesz zainwestować w moją sztukę KLIKNIJ

Media społecznościowe, a sprzedaż dzieł sztuki typu blue-chip i red-chip

Biorąc pod uwagę wszystko to, o czym wspomniałem powyżej, łatwo zrozumieć dlaczego media społecznościowe np. Instagram mają tak ogromny wpływ na rynek sztuki. Sprzedaż dzieł sztuki ulega dynamicznym zmianom, tak jak zmienia się docieranie do nowych klientów i kolekcjonerów dzięki różnym platformom. Artyści nie są już tak zależni od różnych instytucji, domów aukcyjnych, czy galerii, mogą również promować się sami. Wpływy dyktuje społeczność, co już doprowadziło do zmiany gustów na rynku sztuki. Przykładem może być adaptacja street artu przez społeczność na Instagramie. Obecność Banksy’ego w internecie, jak również dzielenie się sztuką typu street art sprawiło, że #streetart w zaledwie dwa lata wzrósł z 26 mln. do 60,5 mln. To doskonały zwiastun rosnącego zaangażowania mediów społecznościowych w rynek sztuki.

 

 

 

 

Kontakt

 

Jeśli interesuje Cię współpraca biznesowa ze mną, skontaktuj się:

adrian.kiszka@onet.pl

 

W sprawach dotyczących zakupu obrazów, czy limitowanych edycji wydruków, proszę o kontakt

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *